Uśmiechaj się jak najwięcej

Gdy jesteś szczęśliwy – uśmiechasz się. To oczywiste. Za to mniej znany jest fakt, że uśmiech „działa w dwie strony”. Jest nie tylko efektem dobrego humoru, ale także możne powodować dobry humor, nawet, jeśli nie masz większego powodu do bycia szczęśliwym w danym momencie.

To oznacza, że nawet jeżeli masz kiepski nastrój i chcesz go sobie poprawić, możesz po prostu zacząć się uśmiechać. Nie musisz oglądać śmiesznych filmików na YouTube czy na siłę wyszukiwać pozytywnych stron danej sytuacji. Sam uśmiech ma moc przywracania dobrego humoru. Oczywiście nie wpadniesz od razu w euforię, ale bardzo prawdopodobnie, że zmiana nastroju będzie wyraźna.

Gdy zaczynasz wykonywać jakąś czynność, mózg natychmiast podpowiada skojarzenia, które się z tym wiążą. Podobnie jest z uśmiechem. Jeżeli wykrzywisz usta i kąciki oczu w uśmiechu, zaczniesz przypominać sobie miłe momenty, a w krwiobiegu pojawią się pozytywne hormony. Nie wspominając już o tym, że Twoim uśmiechem możesz zarażać innych.